Dot.: Znowu Tinkerbell
A ja się wyłamię - w białych było dużo lepiej, tak intrygująco, ciekawie, może odcień można było trochę poprawić, ale to raczej kosmetyka (na temat zniszczeń się nie wypowiadam, inna para kaloszy). A rudy... choć poprawny nieco Cię "spospolicił". Zamiast wystrzałowej dziewczyny jest trochę taka ciotka. Z góry przepraszam, mam nadzieję, że Ci nie sprawiam przykrości. Na szczęście przy krótkich włosach można robić szybkie zmiany.
|