[Wampierz]

Napisane przez Ingran

Dziś umarłam w szkole specjalnie, dla eksperymentu i na złość, wypaćkałam się trójką Abyssinian... Oczywiście wyglądałam(wg mnie) no... śmiesznie. Pierwsza reakcja mojej koleżanki: "No nareszcie widać, że żyjesz, wkońcu jak człowiek. Super wyglądasz, zawsze powinnaś mieć taki podkład a nie jakieś białe ch*j wie co". Ja na to: "Ale ty nie widzisz, jaki on mi za ciemny jest?", "Aj tam, nie szkodzi". Podeszła druga: "O matko, jak ty ślicznie wyglądasz, na serio, chodź tak codziennie, ekstra. Bo zawsze tak się rozjaśniasz, jak szatan wyglądasz...". przeraziłam się wtedy. Myślałam, że będą się chichrać, co ja mam na twarzy a tu zonk...

Typowe... też raz wypróbowłam jakąś próbkę Vichy w liceum, o wiele za ciemną, wyglądało to tragicznie ale musiałam czekać do powrotu do domu, żeby to zmyć. Oczywiście kilka koleżanek mnie skomplementowało, że tak ładnie, zdrowo wyglądam.