U mnie po OCM był dramat, gula na guli Najbardziej moją cerę zdegradował olejek myjący z BU
, no ale nie mogę zniechęcać do czegoś co prawie wszyscy chwalą
.
Z fajnych oczyszczaczy polecam Alphanova Bebe woda do mycia dla dzieci, to taki płyn micelarny, moje niedawne odkrycie, polecam także markę Phenome, Head to Toe i peeling enzymatyczny ( ale co do niego to radzę najpierw dorwać próbkę, bo różne, także skrajne reakcję są na niego), cleansery Aubrey Organics
, organiczna emulsja do mycia Pierwoje reshenie też niezła. Do tego ja osobiście preferuję gąbeczki cellulozowe z rossmanna do twarzy, warto kupić, koszt 4 zł (2 szt w opakowaniu). Ja ich używam codziennie, ale przy naczyńkowej cerze sugeruję stosować rzadziej. Polecam też glinkę kaolinową, albo czerwoną. A z toników to na pewno na uwagę zasługują kosmetyki rosyjskie Natura Siberica, baikal herbals, płyny micelarne także mogą służyć, jako tonik, np AA Eco, ale niestety czasem trzeba przy nich zagryźć zęby, bo twarz lubi się lepić, dobre na noc, na dizeń polecam hydrolaty, mogłabym się tak rozwodzić jeszcze długo, ale jest naprawdę spory wybór, rzuć okiem choćby na sklep Eco-esthetique, znajdziesz tam na pewno wszystko, czego potrzebujesz. Widzę, że znasz się mniej więcej na składach kosmetyków, pamiętaj, aby się nie zniechęcać jeśli widzisz w nich oleje, co ważne, to żeby nie były na początku składu, produkty odpowiedniejsze dla takiej cery powinny mieć raczej wody kwiatowe, sok z aloesu w bazie. Nie należy się też do końca bać alkoholu w składzie, no i czytać opinie np w KWC. Na wypryski godny uwagi byłby olejek z drzewa herbacianego punktowo, korektor punktowy Alvy, ewentualnie najprostsza maść cynkowa.
Aha, nie tylko SLS'y wysuszają, wrażliwe cery źle reagują na wszelkie pieniące detergenty, poza mydłami, polecam mydełka przeznaczone dla dzieci. To nie pierwsza taka opinia o mydle oliwkowym. Osobiście nie używałam.