[cichazabka]

Napisane przez safie

Właśnie sprawdzałam glukozę (glukometr mi kiedyś teściowa dała) - 68 wyszło [emoji102]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kurcze, troszkę nisko.

Byłam wczoraj u tej endokrynolog i nie mam się co przejmować tym Tsh. Na razie zwiększamy dawkę (brałam 5x25 letroxu, będzie codziennie) i za miesiąc do sprawdzenia. Reszta hormonów jest ok, więc tyle powinno wystarczyć. Mam też skierowanie na usg tarczycy, ale to tylko profilaktycznie, bo mama miała nowotwór tarczycy mniej więcej w moim wieku.

We wtorek idę do gina sprawdzić czy ta torbiel zniknęła i przy okazji zobaczymy czy w tym cyklu była owulacja (chociaż na razie 18dc i wydaje mi się, że nie). Temperatury nie mierzę regularnie, bo nie umiem się jeszcze ogarnąć i zdyscyplinować po wszystkim, co się stało, ale jak mierzę jak mi się przypomni, to ciągle są niskie (wiem, że mierzenie 3 na 5 dni to żadna mocna podstawa)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz