2012-10-20, 10:39
|
#2289
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: miasto krasnali
Wiadomości: 59
|
Dot.: Zabieg Cosmelan - Pamiętnik - Część VII
Wody? A niby dlaczego nie wolno?
Ja stosowałam do mycia sebium biodermy, dermatolog wcześniej mi to poleciła, czyli woda pełną parą... Ewentualnie delikatne chusteczki dla niemowląt od czasu do czasu. Za mocno i za często, wiadomo niewskazane zwłaszcza w takim stanie. Wody nie należy sie bać, no i po cosmelanie, kiedy skóra wodą nasiąknie, to się zwyczajnie roluje, schodzi sama podczas np. prysznica. Absolutnie nie ma tragedii czy większych powodów do jej uniknia podczas kuraci.
Do nawilżania i odżywiania różne specyfiki się nadają, byleby były mocne i jednocześnie dla skóry wrażliwej - to co na co dzień używasz, zazwyczaj odpada, bo jest za słabe - poczujesz na własnej skórze że buzia chce pić albo poczujesz, że coś ma zbyt wiele składników drażniących
Nawilżaj tak często jak potrzebujesz i zwłaszcza jeśli cię swędzi albo buzia jest baardzo ściągnięta, ja tego z początku nie robiłam i była masakra Potem musiałam stosować wspomagająco krem na gojenie się ran na zadrapania nocne... Pomaga też rano nałożenie takiego kremu jak maski, nie wcześniej niż po godzinie cosmelan, i to samo przed wieczorną porcją.
|
|
|