[v-x-n]

Nie mogęęęę! Proszę mi zabronić wchodzenia na ten wątek Ja się praktycznie nie udzielam, ale dużo Was podczytuję... i później mam problemy z psychiką.. Naczytam się, naczytam.. i każde przejście obok Natury powoduje szybsze bicie serca

Przez ostatnie 2-3 dni zakupiłam błyszczyk z Into The Wild, krem 4w1 do twarzy i kurację na noc z Pure Skin, korektor, ten taki w pędzelku.. A dzisiaj pojechałam do galerii gdzie jest Douglas... i patrzę.. eyelinery sobie leżą

No to co ja tam będę, takie samotne były, to oba kolory przygarnęłam Co tam, że mam chyba z 10 innych eyelinerów w kolorze czarnym, nie pamiętam kiedy ostatnio robiłam kreskę, a koloru szarego sobie u siebie na oczach nie wyobrażam. Chyba włącza mi się tryb "LIMITOWANKA" Co ten wątek robi z biednymi studentkami

Już nie wspomnę, że jak wchodzę do Natury to pędzę do szafy, biorę to, co zaplanowałam kupić i wybiegam, bo oczy same się rwą do innych, zbytecznych rzeczy... Ostatnio przyuważyłam kątem oka te cienie "planetki", te, co wyglądają jak wypiekane... I co najmniej dwa kolory mi się podobają. Coś czuję, że jutro nie wytrzymam i popełznę w stronę natury, oczywiście przypadkiem