[potencjalnie]

Napisane przez 0liwia

Witam wszystkie bladolice Wizażanki Czytałam gdzieś, że któraś z Was miała do czynienia z pokładem w sztyfcie bobbi brown. Chciałam się zorientować czy ten podkład będzie odpowiedni dla skóry mieszanej? Mam zamiar sprawić sobie taki w kolorze Alabaster. Szukam podkładu mocno-średnio kryjącego najlepiej matującego w pięknym, bladziutkim kolorze Miałyście do czynienia może z pudrami Manhattan? Szczególnie z TYM w odcieniu 0?

Używałam sypkiego transparętnego do cery tłustej, nie polecam, za ciemny dla mojej bladości i słaby mat. Ogólnie pudry im nie wyszły ale firma godna polecenia.