[pseudofeministka]

Napisane przez amaze

Nakładam tak, jak napisali na stronie BU: na całe suche włosy przed myciem, zawijam w ręcznik, przez pół godziny robię co innego, później wmasowuję w to szampon (ciągle na sucho, bez wody), dopiero wtedy spłukuję i myję jeszcze raz samym szamponem. Nie nakładam już później odżywki (chociaż normalnie bez oleju zawsze nakładam przy każdym myciu).
Kiedy nie robię maski z oleju i myję normalnie (szampon+odżywka), to próbuję sobie tego użyć już po umyciu, ale nie w same końce, bo mnie to niewiele ratuje, końcówki mam zdrowe, tylko na całe włosy, bo mi to niweluje puszenie. Ale niestety biorę chyba za dużo, albo się to w ogóle nie nadaje do całych włosów, bo jednak sprawiają wrażenie tłustych. Ale jeszcze poćwiczę, może z czasem nauczę się użyć odpowiedniej ilości.

Ale jako maskę, tak jak pisałam u góry, polecam z czystym sumieniem

Zywiezzdroj, olej tamanu oceniam bardzo dobrze. Pachnie specyficznie, ale jest to zapach z rodzaju tych, do których się z czasem przyzwyczajam, za to mój mąż nie cierpi. Rzeczywiście pomaga na trądzik, nie zapchał mnie. Bardzo wydajny. jego gojące właściwości przetestowałam w różnych innych sytuacjach - trudno gojących się rankach, małych stanach zapalnych - rewelacja.

Moja Droga z olejami niestety mozna przesadzic. Wszystko oczywiscie zalezy od tego jakie masz wlosy... Ja kiedys olejowalam bardzo czesto czego efektem bylo to,ze moje wlosy ygladaly jeszcze gorzej,zbijaly sie w straki,przesuszaly. Kladlam oleje solo na suche tudziez mokre wlosy przed myciem i niestety niekorzystnie odbijalo sie to na ich urodzie. Dziewczyny z zakreconych zaproponowaly mi bym olej po prostu zaczela dodawac do odzywek/szamponow, do kompresow pod czepek i rzadziej do 3 razy w tygodniu maksymalnie. I powiem Ci,ze rzeczywiscie najlepsze efekty uzyskiwalam jak zastosowalam taka pielegnacje z "umiarem" jezeli chodzi o oleje.

Natomiast oleje nie sa najlepsze do ujarzmiania puchu. Jezeli wlosy Ci sie pusza tzn.ze nie sa dostatecznie nawilzone. Ja jeszcze rok temu rowniez bylam posiadaczka przesuszonych wlosow, ktore tylko pod wplywem najmniejszej wilgoci niemilosiernie mnie sie puszyly. Dopiero jak je solidnie nawilzylam to przestaly sie puszyc.

Jak masz problemy z puszeniem to mozesz sobie zrobic zel lniany. Jak dla mnie nie ma nic lepszego. Ja osobiscie nie uzywam go do stylizacji bo nie mam kreconych wlosow,ale uzywam jako cos co nawilzy i wlasnie ujarzmi.

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez Apsik13

Jeśli się spieszę i nakładam go szybko, niedbale i dużo, to może bielić, ale to nie wina samego pudru, tylko sposobu aplikacji.
Nałożony odpowiednio nadaje fajne, matowe wykończenie, cera jest rozświetlona i równa. Ja nakładam go pędzelkiem z Essence - moim zdaniem jest świetny w tej roli (czarny trzonek i biało - różowa góra) na podkład w płynie.
Mi bambus ogólnie pasuje z racji swojej lekkości, wydajności, matu i tego, że nie zapycha, a to u mnie ważne
Do tej pory (a bambusa stosuję od początku grudnia 2010) nie skusiłam się na żaden drogeryjny puder bo ten w zupełności mi wystarczy i tak już pewnie pozostanie bo jak widzę, żadne pudrowe nowości nie są mnie w stanie teraz przyciągnąć i przekonać Więc niech zostanie tak, jak jest

Ja rowniez mam puder bambusowy z jedwabiem i perlowy. Uzywam ich "jak sobie przypomne" i cos mnie sie wydaje,ze ten bambusowy z jedwabiem jest lepszy od perlowego. Z jedwabiem jakos dluzej trzyma mat, natomiast po perlowym jakies nieestetyczne smugi mi sie robia i chyba troche wysusza ,po niedlugim czasie mat znika, twarz sie zaczyna swiecic i nie zauwazylam redukcji stanow zapalnych jak to niektore jego uzytkowniczki mowily. Nie wiem jakos myslalam,ze perlowy okaze sie lepszy a chyba lepszy jest bambusowy z jedwabiem. Jak pouzywam ich jakos konkretniej to zdam relacje;d

Dziewczyny mam takie offtopowe pytanie, bo kupilam baze szamponowa i produkty do niej. Moze mi ktos wyjasnic jak trzeba rozumiec : zalecany udzial w recepturze 2-5% ,zalecane stezenie 0,5 - 5% finalnego produktu? Najlepiej na przykladzie;d Bo wydaje mi sie,ze za duzo moge tych produktow dodawac,ale ja nigdy w takie mieszanie sie nie bawilam i nie wiem;d Bo wychodzi na to,ze do takiej kapki szamponu czy odwyzki powinnam uzywac krople ,dwie takich produktow? Czy sie myle;d