[iwonki42]

Napisane przez damian12345

Dawno mnie tu nie było, ale widzę dalej to samo promowanie huroma kuvingsa ktoś jeszcze łyka te teksty ? kiedyś chciałem zaczerpnąć informacji na temat wyciskarki eldom pj1000 nie znalazłem tu odpowiedzi kupiłem i jestem bardzo zadowolony napisałem ale tez zaraz dostałem odpowiedz ze lepiej dołożyć i kupić huroma
Ze swoich obserwacji po 7 miesiącach użytkowania eldoma polecam każdemu, który się zastanawia nad droższym sprzętem kiedyś porównałem wycsikarkę kuvungsa z moją ta sama ilość owoców warzyw kupionych w jednym sklepie różnicy nie było żadnej w ilośći jakości soku według mnie eldom cichszy, jeśli ktoś szuka sitka do swojego kuvingsa to polecam kupić sitko z eldomu dużo tańsze i pasuje według mnie nie warto przepłacać akcesoriów tym bardziej wyciskarki eldom pj1000 -1299 zl teraz czekam na polecenie huroma i kuvingsa pozdrawiam

Wiesz, może akurat nie było użytkowników tego modelu. Ja się nie wypowiadam o innych niż korzystałam sama, także nie powinienieś mieć pretensji do wszystkich.

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez d3xter

Przymierzam się do zakupu wyciskarki i chyba właśnie zdecyduję się na wyciskarkę Hurom (zastanawiam się nad którymś z modeli). Rozważałem też Kuvingsa i Omegę jednak bardziej skłaniam się do firmy Hurom.
Mocno zastanawiałem się nad wyciskarką Eldom PJ400, ale... widzę, że to chińszczyzna, którą sprowadza wiele firm sygnując tę wyciskarkę swoim logiem. I tak np. wspomniany Eldom PJ400, Gotie GSJ-510 czyTV930W MAX500W Turbo Berlinger wyciągnięte są z tego samego wora. Silnik niby o mocy 400W, a jak ktoś pisał na jakimś forum po sprawdzeniu natężenia pod obciążeniem silnik ma 240W. Dodatkowo z tego co ludzie piszą są problemy z demontażem do mycia, urządzenie często trafia do serwisu.
Przypomniało mi się powiedzenie, że oszczędny płaci dwa razy. Jak mam wydać 400 zł na coś, co po paru użyciach trafi szlag, to wolę dopłacić i kupić coś lepszego, co posłuży mi dłużej.



PJ1000 to chyba jakaś podróba made in China imitująca Kuvingsa. Osobiście nie zapłaciłbym za nią 1299 zł. Wolałbym już Huroma HU-200 lub HU-500. Jednak każdy kupuje co chce.
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Drogie Dziewczyny,
jako użytkowniczki Huromów doradźcie mi proszę.
Początkowo myślałem nad modelem HU-200, jednak przeczytałem, że
w modelach HE środkowa przekładnia, czy trybik w kształcie gwiazdy obecnie umiejscowiony jest z tyłu bębna, natomiast w starszych modelach (m.in. HU-200) umieszczony był z przodu. Ta zmiana, to znacząca różnica w jakości soku, gdyż teraz pulpa (pozostałość) wydalana jest ze strony przeciwnej do wylotu uzyskanego soku, co minimalizuje możliwość dostania się pulpy do soku.
Odpuściłem więc sobie HU-200.
Nie mogę zdecydować się czy wybrać Hurom HE (HU-500) czy też dołożyć 200 zł i wziąć model HH (HU-700)?
Kusi mnie również ta druga generacja... ale i cena wyższa.
Skupiając się na wspomnianych powyżej dwóch modelach HU-500 i HU-700: czy zauważę jakąś różnicę w ilości/jakości soku pomiędzy nimi? Widzę, że HU-700 ma większą pojemność misy, bo 500 ml. Czy jest coś jeszcze co sprawi, że warto dopłacić 200 zł kupić HU-700?

Tutaj wypowiadała się koleżanka chyba Kusum login. Miała jedną z tych bodajże. Warto by było jej zapytać bo ja nie mam pojęcia z tymi modelami, jedynie moge wypowiedzieć się o hh2g i obecnie Hz Oczywiście jakbyś chciał