Ja tam silikonów nie lubię głównie w szamponach - bo mają oczyszczać, a nie oblepiać; wolę też, jak maski typowo regeneracyjne (czyli te, które sobie robię raz na dwa tygodnie gdzieś - jak mi się chce
) też ich nie mają, bo w końcu nie dla wygładzania ich używam. Moje odżywki na co dzień z reguły mają jakieś silikony, choć niewiele (jedna z ulubionych, wygładzająca Matrix Sleek Look, ma tylko Amodimethicone, o ile dobrze pamiętam), ale te odżywki służą mi głównie do wygładzania i łatwiejszego rozczesywania włosów, więc czemu nie mają ich mieć?
No i czasami używam preparatów typowo wygładzających, a te to już obowiązkowo z silikonami - i na włosy nie narzekam wcale
.
Obecnie: szampon Farouk Chi Infra - dostałam go w prezencie, całkiem fajny, choć daje męskimi perfumami
; odżywka Kallos mleczna - dobijam do końca, jest bezsilikonowa, dobra, ale nie rewelacyjna, no i włosy już chyba trochę przywykły (powinnam ją na jakiś czas odstawić, ale mi się znudziła) / odżywka regeneracyjna Seboradin z żeńszeniem - b. fajna.
Na dzień czasem pryskam czymś w sprayu, co pomaga mi włosy rozczesać (mam b. długie, więc czasem muszę im pomóc).
Bardzo lubię szampony oczyszczające, uwielbiam Ocerin Bio-Active (choć niewydajny jest); czaję się na
Agi Dercosa
.
Cytat:
Napisane przez evitka21
Dobrze że jest wszystkiego taki wybór że każdy może znaleźć cosik dla siebie
|
Zgadzam się
.