Nie pamiętam teraz dokładnie, czy one kosztowały 16,99 czy 17,99... w każdym razie różnicy wielkiej nie ma w cenie, ale za to
w odcieniach jest różnica kolosalna!
W Wielkiej Brytanii jest 5 różnych odcieni: pudrowy róż, burgund, koral, czerwień i nude.
w Polsce: 5 różnych odcieni brudnego różu.
Ja się w sumie cieszę i to bardzo
Bo - jak już pisałam - szukam "czegoś na co dzień", czyli właśnie coś brudno-różowego
i wolę mat od zwykłych. więc jak dla mnie idealnie
Z tych odcieni angielskich wybrałabym tylko burgund, gdyby miał w sobie róż, a gdyby nie miał, to nie wzięłabym nic, bo lubię tylko różowe odcienie...