Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kremy BB i kosmetyki azjatyckie cz. V
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-02-11, 23:39   #1045
mcromance
Zakorzenienie
 
Avatar mcromance
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Dżemowe Zagłębie
Wiadomości: 4 284
Dot.: Kremy BB i kosmetyki azjatyckie cz. V

Cytat:
Napisane przez xPoziomkax Pokaż wiadomość
Jakoś bałam się korzystać z allegro Akurat krem który zamówiłam jest najczęściej podrabianym kremem BB..

Co do azjatyckiego bazaru ceny są naprawdę wysokie.. a polecacie jeszcze jakieś strony gdzie sprzedają kremy BB oprócz ebayu? I czy któraś z Was miała ten Skin79 Hot Pink? Jak się sprawował?
Wiesz, czy kupisz na allegro, czy w sklepie internetowym też możesz trafić podróbkę.

Na AB ceny są kosmiczne, bo tam w cenie kremu jest transport do Singapuru z Korei (do sklepów), marża sklepu no i na koniec zyska dla Cukra i wysyłka do PL. Razem się sumuje na niezłą sumkę.
Sama kupowałam na początku na allegro, ale potem tylko eaby i zawsze po zakupie sprawdzam oryginalność kremu BB, bo są tysiące blogów z porównaniami podróbka-oryginał.

Ja miałam kiedyś Hot Pink. Ogólnie krem bardzo fajny i by mi pasował "funkcjonalnością", gdyby nie był tak trupio szaro-różowawy na mojej cerze z żółtymi podtonami.

_________

Dziewczyny, po miesiącu (z kilkoma opuszczonymi dniami) używania jabłkowego żelu peelingującego z Mizona jestem nim zachwycona i na pewno kupię ponownie
Ten sam lub ewentualnie wypróbuję inne żele peelingujące. W końcu znalazłam coś, co trafiło w 100% w moje potrzeby
Ściera mi leciutko martwy naskórek i nie pamiętam już co to znaczy uczucie nawarstwiającego się miejscami naskórka Jak mówiłam, kilka dni opuściłam dla testu i od razu czułam jak skóra na czole i brodzie mi grubieje i rogowacieje Że nie wspomnę jak dobrze się po nim wchłania krem do twarzy
Obecnie moja pielęgnacja wygląda tak:
Samorobiony olejek myjący (odrobina oleju rycynowego + olejek ze słodkich migdałów + emulgator + kilka kropli olejku eukaliptusowego), następnie peeling z Mizona, a na koniec krem (obecnie "Tradycyjny" z Fitomedu). Buźka w dotyku po tym trio jest boska, choć z delikatną tłustawą warstewką. Ale następnego dnia mięciuteńka jak pupka niemowlaka

Jednak będę musiała zainwestować w jakieś plasterki na nos, bo tam niestety krem mi lekko zatyka pory i Mizon nie daje rady ich głębiej doczyścić.
__________________
Poważne uzależnienie od k-popu i k-dram.
Na szczęście jedyne.


Nie udzielam żadnych porad przez PW, proszę nie pisać.
mcromance jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując