[jestemann]

Napisane przez LusiaPlotkara

Ja na razie "jade" tylko na tych profesionalnych i moim zdaniem przede wszystkim sa "latwiejsze" w obsłudze. Ja mam z Bielendy i cale zadanie polega wlasciwie na tym aby przygotowac twarz, nalozyc kwas i zneutralizowac skore. Jest tez mniejsze ryzyko ze zrobisz cos zle. W przypadku tych ukreconych kwas przygotowujesz sama i moze ci cos nie wyjsc.
Tylko ja jak bede zamawiac kwas nastepnym razem to poszukam takiego z mniejsza pojemnoscia. Teraz mam z Bielendy 15o g i zluzylam moze 1/3, a kwas ma tylko 8 miesiecy od otwarcia. Teraz robie nie tylko twarz, ale tez szyje, dekolt i ramiona. Planuje tez rozstepy, ale tu wiem ze raczej nie pomoze.

Zdradzisz jakiego kwasu używasz z Bielendy?