2013-07-25, 22:45
|
#27
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Mazowsze!
Wiadomości: 300
|
Dot.: Teściowa ;(
Cytat:
Napisane przez Doris1981
Teściowa z piekła rodem? Może tak, może nie, ale Wy dwoje, drodzy rodzice "Olusia" to się również nie popisaliście fundując sobie dziecko w momencie gdy nie macie własnego dachu nad głową.
|
Droga autorko powyżej cytowanego postu, co miało wnieść do całej sprawy Twoje (nie wiem do końca jak to nazwać) ... pouczenie? Czy to coś zmieni? Dziecko się urodziło, to tylko i wyłącznie sprawa rodziców dlaczego w takim momencie swojego życia się na nie zdecydowali / lub pojawiło się niespodziewanie.
Kolejność wiadoma: najpierw dom, potem dziecko. To bardzo rozsądne, tylko niestety życie czasem pisze inne scenariusze. Przez chwilę może się wydawać, że jest stabilnie, a za chwilę lądujemy na "łasce" rodziców/teściów bo się zwyczajnie posypało (niestabilna sytuacja na rynku pracy w kraju).
Z resztą Twojej wypowiedzi jak najbardziej się zgadzam i ponawiam pytania:
Gdzie w tej całej sytuacji jest Twój mężczyzna? To on powinien być tutaj "mediatorem" i rozmawiać z matką. Tobie może jest głupio, może się jej boisz. Według mnie to zdecydowanie on powinien tutaj wyjaśniać sprawę bo przepraszam, ale jeśli syn nie dotrze do matki, to kto?
|
|
|