[kiwuszka]

Witam
Mam wielki problem i nie za bardzo wiem jak się do tego zabrać,a mianowicie...pierwszy raz spróbowałam swoich sił co do sadzenia kwiatów więc proszę o zrozumienie
W sierpniu dostałam cebulkę Hiacynta razem ze specjalnym wazonem i postanowiłam ją wsadzić do wody, ale zaczynało już coś śmierdzieć więc stwierdziłam że może ją "uratuję" i przesadziłam do doniczki i przykryłam specjalnym kapturkiem...i tak mi stało cały czas i niestety zapominałam podlewać i dosyć długo stała w wysuszonej ziemi najpierw przy oknie gdzie dosyć zmarzła a potem przestawiłam na meble
Myślałam że już dawno jest po cebulce, ale dzisiaj się patrze a ona już ma korzenie i już się "nosek" pokazał
Ale problem jest teraz w tym co dalej?
Czytałam na internecie, ale wszędzie co innego pisze, i nie ma nic napisane co zrobić gdy ta cebulka już jest tak "zamęczona"
Nie wiem czy dalej mam ją trzymać pod przykryciem?Kiedy ściągnąć kapturek?Jak podlewać?
Z góry dziękuję za pomoc i odpowiedź