Dot.: Guerlain-kolorówka cz.3
Przyleciały do mnie Imperiale i Pastele. Oba cudne... nieco mi parszywy humor poprawiły. Tylko jedno mnie wkurza, strasznie dużo pyłku jest w tych imperialach, muszą być chyba bardziej miękkie od pozostałych. Otwierając pudło z nimi jestem cała w tym pyłku. Dobrze że chociaż kolor rekompensuje tą wadę.
__________________
MAComania mnie dopadla, choroba ciezka, przewlekla i obawiam sie ze nieuleczalna.
|