Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zakupy na streawberrynet.com- kolorówka cz.XII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-03-26, 11:59   #2955
Mariola13
Zakorzenienie
 
Avatar Mariola13
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 18 748
Dot.: Zakupy na streawberrynet.com- kolorówka cz.XII

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;25965746]
Po pierwsze nie znam Cie. Pisze na znajomym mi watku, gdzie wszystkie uczestniczki mnie znaja. Ja je rowniez. Watek jest publiczy. To prawda. Nie wiem jednak co sprawilo, ze poczulas sie predestynowana do udzielania mi idiotycznych rad.
Po drugie, nastepnym razem, zanim podzielisz sie z osoba, ktorej nie znasz przemysleniami, ktore wyzej wymieniona osobe zupelnie nie obchodza zastanow sie. Nic Ci dobrego z tego nie przyjdzie.
Po trzecie, to, co napisalas nijak ma sie do rzeczywistosci. Jesli Ty obracasz sie w towarzystwie "glupich nieodpowiedzialnych palantow" to pozostaje mi wyrazic tylko swoje ubolewanie. Jednak czuje sie w obowiazku uswiadomic Ciebie, ze nie wszyscy, jak widac, dobieraja sobie znajomych jak Ty.
Po czwarte, ze stwierdzeniem "te chłopy to głupie pały " proponuje przeniesc sie na watek "stek bzdur i stereotypow".
Po piate, upraszam o nieudzielanie sie wiecej w temacie moich problemow jako, ze wlasnie pomoglam Ci wyciagnac wlasciwe wnioski pt "to nie Twoja sprawa". Jest to uprzejma sugestia.
Zegam.[/QUOTE]
Widzę, że masz się już o wiele lepiej. Wróciła "dawna" james. Czytając jak potraktowałaś Dynię, aż się samo nasuwa stwierdzenie "i bądź tu dla kogoś miłym to takie otrzymasz podziękowanie". Po prostu brzydko. Bardzo brzydko.

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;25966680]Co do przebiegu dnia to spedzilam go z Illioskiem oczywiscie.

Twoja wypowiedz potwierdzila tylko moje slowa. Przeczytalas jeden post. Odpowiedzialas na niego w obrazliwych slowach nie majac tak naprawde pojecia o co chodzi.
Dla Milki mozesz byc cudowna osoba. Tego nie neguje. Sprobuj zrozumiec tez mnie. Obrazilas mnie, moje wybory i najblizsza mi osoba. Wylalas swoje zale nadinterpretujac moj post. Tyle. To, ze Cie "nerw chwycil" nie usprawiedliwa tego, co napisalas.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------
Ja mam nadzieje, ze to zart bo czytajac niektore posty zaczynam tracic wiare w niektore Truskawki. Nie potrzebuje sie klocic, nie lubie tego. Jedyne, czego mi potrzeba to spokoj i brak stresu.

Naprawde nie wiem jak to mozliwe, ze nikt nie zauwazyl, ze zostalam obrazona. Najblizsza mi osoba rowniez. Nikt rowniez nei zauwazyl, ze dziewczyna napisala cos na podstawie jednego posta opierajac sie na wysnutych przez nia przypuszczeniach. Rowniez nie wiem, jak to mozliwe, ze nikt nie zauwazyl slow jakich uzywala.

Bardzo mi przykro z tego powodu. Obrazano mnie a to ja jestem ta gorsza. Widze, ze to chyba juz nie moje miejsce.[/QUOTE]
James masz OGROMNY problem ze sobą. Problem natury psychicznej. Czytając twoje posty nie sposób dojśc do wniosku, że powinnaś się leczyć i to jak najszybciej. Miewasz tak zmienne nastroje, myślenie, że nie wiem jak ty funkcjonujesz ? Na podstawie tego co tutaj piszesz to niestety nie dziwię się, że facet chce "powietrza", bo skoro na wątku przez internet potrafisz "podtruć' atmosferę, to tylko można domyśleć się co jest w domu na co dzień Być może jest to wynik jakichś twoich wcześniejszych przeżyć, które na to wpłynęły, ale jeśli jesteś świadomo tego, że potrzebujesz leczenia to zacznij to robić, bo tego typu choroby same raczej nie przechodzą. Im szybciej tym lepiej. Zacznij od dobrego psychiatry - to żaden wstyd-lekarz jak każdy inny. Może poza farmakologią poleci ci specjalistę od psychoterapii, który zajmuje się konkretnie tym problemem na jaki cierpisz, bo nie każdy kto ma dyplom psychologa pomoże na każdy problem. Napisałam się tutaj nie po to, żeby ci dowalić, ale żeby ci pokazać, że masz poważny problem i musisz go sama rozwiązać, bo tutaj widzimy, że żadna wizażanka ci nie pomoże, bo nawet masz problem z przyjęciem treści, które z założenia mają cię pokrzepić.
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;25967326]
Nie jestes niegrzeczna.
Niestety niektorym nie da sie tak latwo pomoc. Przezylam przez 20 lat bardzo wiele. Moge powiedziec, ze naprawde przeszlam przez pieklo . Odcisnelo to na mnie ogromne pietno, z ktorym sobie nie radze. On probowal mi pomoc. Ja tej pomocy nie chcialam. Myslalam, ze minie, ze samo przejdzie, ze moze kiedys wybacze i zapomne. Nie jest tak. Jest coraz gorzej.
Nie chce wdawac sie w szczegoly; naprawde moje przezycia mialy na nas ogromny wplyw.
Ja sama sobie z tym nie radze. Nie moge wymagac, zeby on to dalej robil. Najpierw ja sama musze sobie pomoc. To teraz najwazniejsze dla mnie .
Sama sobie odpowiedziałaś, że potrzebujesz specjalistycznej pomocy.
---------------------------------------------------------------------
Jest mi teraz ciezko. Jestem swiadoma, ze znam sie z Wami tylko internetowo. Mimo to znajomosc z Wami wiele dla mnie znaczyla, pomagala mi. Wizazanka mnie obrazila nie majac pojecia o calej sytuacji. Przeczytala urywek i jak sama napisala "nerw ja poniosl". Sama to napisala. Nikt na to nie zareagowal. Jej osad byl chamski i niesprawiedliwy. Spoko, tym sie nie przejelam. Dla mnie sprawa jest zakonczona. Odpisalam i tyle.
Wy w pewien sposob bylyscie mi bliskie. Jesli piszecie zatem, ze ktos ma dobre intencje choc uzywa obrazliwych slow w moim kierunku i bliskiej mi osoby to dla mnie cos jest nei tak. Boli mnie to i sprawia ogromna przykrosc. Widocznie zle zrozumialam relacje z Wami. W koncu to tylko internet. To akurat moja wina. Teraz jest mi zle i nie potrzebuje, zeby ktos robil ze mnie wariatke/chama/obrazalskiego nadinterpretatora kiedy po prostu bronie siebie i swych wyborow, ktore ktos zaatakowal w chamski sposob.

W najblizszym czasie napisze co Zlosia z prosba o przekazanie komus Klubu do moderacji. Sama nie moge tego zrobic. Nie ma takiej opcji.

Pozdrawiam wszystkich i dziekuje za dane mi wczesniej wsparcie.[/QUOTE]
James starasz się traktować wizaż jako terapię, ale to ty chciałabyś być terapeutą. To do nikąd nie prowadzi. Twoje wypowiedzi są skrajne: Albo atakujesz, albo jesteś okropnie przygnębiona. Wpadasz ze skrajności w skrajność.
Cytat:
Napisane przez arrachnee Pokaż wiadomość
James
nie rozumiem Twojego ataku na Dynię -> napisała lekko bojowego posta z gatunku solidarność jajników Każdy radzi i pociesza jak umie, zgodnie z swoimi przemyśleniami i swoim doświadczeniem. Nie zauważyłam ani jednego posta, który byłby nieżyczliwy.
Niestety nie akceptujesz jakichkolwiek wypowiedzi, które już na pierwszy rzut oka nie są zgodne z Twoim tokiem myślenia i Twoja wizją świata. Nawet nie próbujesz ich zrozumieć. Niestety Twoje odpowiedzi na takie posty nie są zbyt miłe i często nieszczególnie kulturalne.
Źle się teraz u Ciebie dzieje, ale nie możesz opluwać swoją frustracją całego świata. Każdy ma za sobą nieciekawe przeżycia i nikt nie ma prawa oceniać, czyje są gorsze. Powinnaś docenić, to, że Tyle osób obchodzi co się u Ciebie dzieje. Tyle osób poświęca swój czas, żeby Ciebie pocieszyć. Tyle osób dzieli się z Tobą swoimi doświadczeniami. Nie generuj kolejnych złych emocji.
Przemyśl, to proszę
Ujęłaś to idealnie
Cytat:
Napisane przez mag-ia1 Pokaż wiadomość
James
niestety tak działa forum otwarte, każdy może pisać, każdy komentować..., problem w tym,że Ty przyjmujesz tylko te komentarze, które się Tobie podobają.
Niestety, ale to szczera prawda.
Cytat:
Napisane przez p4w Pokaż wiadomość
james, wiem że nie czekasz na moją opinię ale to nie Twoje forum, ze rozstawiasz wszystkich po kątach - zwracasz każdemu uwagę przy byle pretekście, a teraz besztasz każdego kto pisze nie to co Ty chcesz czytać

miałam napisać coś jeszcze ale ugryzę się w język, bo wiem ze jest Ci trudno choć osobiście uważam, ze przesadzasz na każdej linii

pozdrawiam i życzę powodzenia w pracy nad sobą
Trudno się nie zgodzić z wypowiedzią.
Cytat:
Napisane przez ennkaa Pokaż wiadomość
No to ja tylko jeszcze tylko jedno dodam. Jesli kiedyś zwróciłabym się do Was z jakimś problemem BŁAGAM! wypowiadajcie swoje zdania ostro i bez krępacji Nie obrażę się i postaram się wyciągnąc wnioski. Postaram się przemyśleć i najwyżej podyskutować. Dla mnie bardzo cenne jest spojrzenie na problem z innej strony, czasem dla mnie nieprzewidywalnej, ba...nawet obraźliwej. Czasem potrzebne jest jak ktoś napisze: kobieto! Taki problem jak Ty miałam pieć lat temu i to naprawdę pierdoła! Weź się w garść i nie histeryzuj !
Chętnie skorzystam z bagażu doświadczen innych osób, mimo,że moje własne doświadczenia też różowe nie są (tak, tak...na wizażu na poturbowanie zyciowe nie ma monopolu ). ale są na pewno inne. Dla mnie oczywiste jest , że jeśli dzielę się z kimś swoim problemem chcę usłyszeć JEGO zdanie a nie SWOJE, bo po co mi ono....swoje już doskonale znam . W ten sam sposób starałabym się pomóc innym i widzę nie tylko ja. Czasem nawet potrzebuję dostać kopa od kogoś i przyjacielem jest ten, który się odważy mi go sprzedać. Otaczanie się ludźmi , którzy będą się bali mi pomóc w obawie o urażenie mnie i atak, jest bezużyteczne. Prztakiwanie i głaskanie moze podłechce mi ego ale na pewno nie pomoże. Czasem nawet może wręcz pozwolić się kompletnie zmasakrować. To oczywiście moje zdanie, ale może komuś, kto zechce je przeczytać i zrozumieć, pomoże....
Dokładnie.
__________________
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/originalslikestyle/
Mariola13 jest offline Zgłoś do moderatora