[paula-zla]

Napisane przez Hosenka*

Dziękuję

Z Kolastyny to mus i rzezcywiście ma taką bardziej musową konsystencje niż masło - taką bardziej "puchatą" i ciut lżejszą. Przyjemnie nawilża, odświeża. Podoba mi się nie robi krzywdy mojej suchej skórze. Wchłania się dość szybko ale skora nie jest potem tępa ani szorstka.

Smackersy. Oj miałam fioła na ich punkcie. Wydaje mi się że generalnie mają kusić zapachem i kolorowym opakowaniem. Nie mniej jednak "coś tam robią". Nie jest to zbyt intenywna pielęgnacja ale dla ust niewymagających się spiszą. Choc w sumie dużo zależy od serii. Bardzo luię Squezzy - wydaje mi się że one najlepiej chronią bo sa gęste dosyć i robią fajną warstewkę na ustach.
Mam zamiar pozużywac smackersy i zostać tylko z Tisane (ewentualnie kupować Squezzy )

Dzięki za odp.
Chyba się skuszę na Smackersa, choć jednego na próbę
A w przerwach będę się wspomagać Tisane.

Napisane przez aniaa9922

Hmm moje ostatnie zakupy

i mój ulubiony szamponik nawet na fotce jakims cudem hehe, o wlosach ostatnio zapomnialam to teraz szampon i odzywka

Czy szampon do włosów Johnson's Baby nie zrobi krzywdy włosom przetłuszczającym się? Ostatnio tak sobie nad nimi pomyślałam, ale boję się, że skoro to wersja dla maluchów to są pewnie delikatne, ale nawilżające.
Jakie Ty masz włosy i jak Ci służy ten szampon?

I co sądzisz o kremie antybakteryjnym AA? Ma działanie matujące?