|
Dot.: Pierwszy raz na siłowni.
Wiesz ja też mam problem z kręgosłupem, ale nie od tego że źle ćwiczyłam czy coś tylko prawdopodobnie przyczyną był upadek w zeszłym roku i później jeszcze pracowałam fizycznie więc też to miało swój wpływ. Tylko u mnie paradoksalnie jest odwrotnie, bo jak mam dzień bez ćwiczeń to mnie kręgosłup zaczyna boleć.
Ortopeda też mi zalecał ćwiczenie tego kręgosłupa. Mówił żeby wygrzać najpierw poduszką albo kocem elektrycznym (czymś ciepłym może być też butelka z gorącą wodą) potem się poprzeciągać trochę na leżąco potem zrobić rozgrzewkę i dopiero ćwiczyć, (ale to apropo ćwiczeń w domu, bo na siłowni się nie wygrzejesz poduszką). Oczywiście przez pierwsze dni tygodnie zalecał tylko ćwiczenia rozciągające na plecy a dopiero później stopniowo wprowadzać te wzmacniające. No i tak robię i oczywiście po każdych ćwiczeniach staram sie rozciągać partie które ćwiczyłam. Niedługo mam znów wizytę tylko że tym razem u innego ortopedy i zobaczymy co ten powie.
Co do siłowni to ci trenerzy skoro tam są to po coś tam są przecież i na pewno ich pomoc nie ogranicza się tylko do włączenia guzika. Warto powiedzieć że masz problem z kręgosłupem i że chciałabyś coś wzmacniającego na plecy, ale nie zapominaj o rozciąganiu potem. Jeśli chodzi o komentarze to czego ty się boisz. Co z tego że sobie pokomentują, może będą komentować pozytywnie a ty się boisz. Pójdź ze 2 razy z tymi swoimi kolegami zobaczysz jak jest i czy faktycznie tak strasznie.
|