Hah dzięki
nie jestem fryzjerką
już prędzej włosomaniaczką z 3- letnim doświadczeniem w farbowaniu farbami profesjonalnymi
A że lubię kombinować to przeszłam od zmywającej się farby po blondzie przez fiksację na punkcie zimnych odcieni do stwierdzenia że jednak lepiej mi w cieplejszych
jeszcze w międzyczasie wpadła kąpiel rozjaśniająca, a obecnie mam ciemno czerwone kudły
Więc trochę opcji przerobiłam i jakieś tam pojęcie mam
Powiem szczerze że te perły Goldwella to taki dziwny twór, bo zwykle perła = fiolet, a oni tu maja osobno
Ale w sumie i tak to będzie zimniejszy odcień więc IMHO powinno wyjść w porządku
Pamiętaj ze z wodą 3% kolor moze nieco ciemniejszy wyjść i troszkę szybciej się wypłukiwać
Skoro maż już jakieś żółcienie to możesz spróbować niebieskiego połączonego z fioletem (fiolet wybija żółty więc nie wyjdzie Ci zielony
)