Witam się po południu
Pochodziłam trochę po mieście, kupiłam buty, zahaczyłam położną. Ale wiecie, pojechałam w ciemno- bez karty ciąży itp
Chciałam tylko zapytać o to wywoływanie i trzepotanie. Ciśnienie mierzyła, mam 125/80, jak na mnie wysokie- normalnie mam 100/60...Ale powiedziała, że nie jest groźne. Trochę mnie uspokoiła, mówiła tak jak wy piszecie, że to często są takie odruchy bezwarunkowe. No i stwierdziła, że przy mojej epilepsji, nawet jeśli ona się nie objawia, to powinnam mieć cesarkę. Chyba zdecyduję się na ten czwartek, za tydzień o tej porze miałabym już Maleństwo przy sobie
No położna mi dziś powiedziała, że dużo dzieci tak ma. Czasem to coś oznacza...Ale jej jest ciężko ocenić, karze mi nie panikować.
No wiesz co, termin na październik a w listopadowych siedzisz ?
Nie no fajnie !
No to nie jestem sama, jak pisałam już, trochę mnie dziś położna uspokoiła.
Ja w czwartek jadę na wywołanie albo cesarkę, więc czy będzie bezboleśnie ?
Tobie też szybko i bez bólu !
Macie się z tymi Maluszkami...Ale takie ciągłe wiszenie przy cycu chyba z czasem się normuje co ?
No piłka jest, zamierzam się dziś pobujać
Dzięki za odpowiedź kochana ! No właśnie, miałaś rozwarcie typowo porodowe. U mnie się nie zwiększa na razie, jest na 2 cm. Ale liczę, że albo się zwiększy albo lekarz w ogóle zdecyduje się na cesarkę. Mam być na czczo, rano. Zobaczy się !
Widzę, że totalnie nie jestem sama w tych trzepotaniach, no nic, jeśli w ogóle zapytam o to lekarza to dopiero na oddziale
Ever, u Ciebie bliżej niż dalej do tp. Będziesz coraz mocniej to wszystko odczuwać a kto wie, może będziesz kolejna ? Odpoczywaj sobie
Farminka, śliczności
Wiesz, on patrzy na to, że ja chcę, żeby tż poznał syna. Poza tym waga dzidziola jest na tyle duża, że o tej cesarce wspomina. Ach, zobaczymy. Ja mu ufam, niech robi co trzeba.
Laila, witaj znowu !
Isgaard, ogromne kciuki, już jesteś pewnie po
Czekamy na wieści
Dimaa, super opis
Mój faworyt ? Twój tż i "
skąd wiesz, obudź mnie później", i Twoje
"Miałam wrażenie, że muszę wycisnąć arbuza i bolało bardzo. Na skurczach darłam się jak goryl"
Dariuska, jesteś kolejną któa mnie uspokaja, że nie jestem sama z tym trzepotaniem
Miałam pytać, jak Twój Sebuś po przebojach z migdałami? Wszystko już ok ?
Mortisha ale cudowności
Cudny ten Wasz Tymuś ! Jaka poważna mina
Nocnyskowronek, przed moim czwartkiem już się nie spotkam z lekarzem, więc już chyba to trzepotanie zostawię. Wszyscy na około, łącznie z położną mnie uspokoili
Ale masz nocki
Ale prędzej czy później na pewno się unormuje...
Agnieszkakr, wagę Adaś ma dobrą...Mój przytył ciut więcej w przeciągu takiego czasu, ale myślę, że nie masz się co martwić