[Johnny_]

W poniedziałki i środy używam na noc Atrederm.
W pozostałe dni na noc Epiduo.
Zaraz po szkole gdy nie muszę nigdzie wychodzić, na pojedyńcze pryszcze nakładam Benzacne 10%.
Twarz myję rano, po szkole i przed snem żelem do mycia Physiogel.
Rano codziennie krem nawilżający Physiogel.

Myślę, że efekty są, choć mam jeszcze kilka bolących pryszczy, które siedzą pod skórą, ale jest ich mniej niż na początku. Ogólnie skóra jest gładsza, ale już widzę, że jeśli uda mi się wyleczyć trądzik, to później będę musiał zmagać się z przebarwieniami i niestety z bliznami też.

Pierwsze zdjęcie zrobiłem kiedy chyba zaczął się wysyp po Atredermie, potem już było tylko lepiej (ale nie chcę zapeszać ). Początkowo nie używałem kremu nawilżającego i to była istna masakra, skóra wręcz pękała i cholernie piekła. Po użyciu tego kremu poprawa nastąpiła niemal od razu, skóra nie jest tak bardzo ściągnięta i podrażniona. Drugie zdjęcie zrobiłem wczoraj po użyciu Epiduo.

Mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej. Jeśli zacznie się coś dziać, to wrzucę jakieś zdjęcie