2015-05-29, 23:31
|
#4272
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
Cytat:
Napisane przez zapaałka
Już chyba nikt się poważnie nie peelinguje, ale może przynajmniej ktoś zagląda na ten wątek
Czy zauważyłyście/zauważyliście jakieś negatywne skutki stosowania domowych peelingów? Mam tu na myśli podrażnienia (ale nie w trakcie kuracji, a po jej zakończeniu), uwrażliwienie skóry, przebarwienia i inne?
|
U mnie uwrażliwienie, zwłaszcza na specyfiki, które mnie wcześniej nie ruszały, głównie naturalne, czyli w praktyce hydrolaty oraz toniki z wyciągami roślinnymi - im ich tam więcej, tym ryzyko pieczenia wzrasta.
Teraz, gdy stosuję profesjonalne kwasy problem z podrażnieniami po aplikacji prawie u mnie nie istnieje. Ostatnio urządziłam sobie dłuższe sesje z peelingiem 40% Bielendy na dodatek powtarzane co 2 dni. I dopiero wtedy pojawiły się suche skórki, ale i tak bez porównania z tym co miałam po podobnych i niższych stężeniach migdała i mlekowca na spirytusie warunkach domowych.
|
|
|