[Ineso]

Napisane przez Sabriel_

Mam nadzieję. A co z długością ochrony? Czy za to odpowiedzialne jest tylko spf (w sensie za wyznacznik)? Może chodzi o to że nie chronią tak samo długo?

Wg mnie na długość ochrony wpływają dwie rzeczy: po pierwsze stabilność fitra, czyli zdolność do utrzymywania właściwości pomimo upływu czasu i ekspozycji na słońce oraz to, czy filtr ,,utrzyma" się na skórze (nie spłynie z potem, nie zetrzemy makijażem, dłonią, itp.). Nie wiem czy taką długość Ci chodziło?

Napisane przez Seona

zapytuje tutaj jeszcze Proszę o odpowiedź, bo teraz sprawdzam skład i chyba sie zmienił ten iwostin solecrin spf +50: czy on jest stabilny czy to, że zaraz po wodzie jest ethyl methoxycinnamate czyli filtr przenikający?:

Nie mogę teraz znaleźć, ale czytałam niedawno, że badania w których udowodniono przenikanie filtrów i ich wpływ na gospodarkę hormonalną, były niezbyt adekwatne do normalnego stosowania filtrów. Aplikowano dawki znacznie przewyższające te w produktach do opalania, reaplikowano bardzo często i smarowano dokładnie całe ciało - także dawka fitra była naprawdę potężna. Przy tej ilości filtrów, jaką stosuje się przeciętnie nie ma takiej opcji, żeby poziom hormonów się aż tak zmienił.