[aliś]

Ja postanowiłam grzecznie na jesień wrócić do migadła, ale NIE SZALEĆ NIE SZALEĆ! Bo miałam problem ze zmasowanym atakiem pielęgnacyjnym
10 dni temu zrobiłam peeling 10% na samej wodzie. Praktycznie nic nie szczypał, zmyłam po 15-20 minutach i posmarowałam Kremurenem zmieszanym z Juvitem. Jako nawilżanie stosowałam Humektan, a na noc grubą warstwę Kremurenu z Juvitem lub samego kremurenu. Nie wyskoczyły mi żadne krosty, łuszczenia (poza nosem) nie było. Wczoraj znów zrobiłam 10%, znów zero szczypania, ale dzisiaj czuję napięcie twarzy. Czekam na olej lanolinowy z Mazideł stąd to kiepskie nawilżenie
Jak tylko go dostanę (może pod koniec tyg) zrobię 15%
Kiedyś smarowałam sie kremem sutkowym z Rossmana, ale on był tak gęsty, że mnie bolała skóra przy rozsmarowywaniu, dlatego postawiłam na ten olej. Myślicie że się sprawdzi, czy będzie gorszy od sutkowego? Sutkowy miał inneskładniki oprócz oleju
Acha (i tu pytanie do olejomaniaczek) czy robiąc peelingi co 7-10 dni mogę sobie pozowlić na smarowanie się powiedzmy na 2-3 dni przed kolejnym peelingiem olejem tamanu (na noc)? Bo on też podobno trochę wysusza