[pierniczek_]

Napisane przez pamfilia

Niestety musimy się pogodzić z tym że jesteśmy w mniejszości a bladość jest wciąż niszowa w Polsce takie kosmetyki miałyby mały popyt, nie opłaca im się chyba po prostu, a szkoda.

Z drugiej strony, gdybyśmy używały kosmetyków rozjaśniających, to już żadnego podkładu byśmy nie dobrały.

A co do Revlona Ivory, to u mnie był jasny neutralny, ale ciemniał na różowo. Poza tym z tym alkoholem i ciężkością bałam się o moją skórę, nie potrzebuję aż takiego krycia, więc pewnie pójdzie na wymiankę.

P.S. Wrzuciłam do albumu zdjęcia mojej facjaty wysmarowanej Inglotem AMC LW200 i przysypanej Rimmelem Stay Matte Transparent, z odrobiną różu Wibo a'la Cute As Hell i białego rozświetlacza Inglota.

W przyszłym tygodniu zrobię swatcha porównawczego Inglota LW200 z Revlonem Ivory i Burżujem HM 51.

Pamiętam, że któraś z Was szukała matującego pudru prasowanego... ten Rimmel jest jak widać jaśniutki i dla mnie jest świetny pod względem matowienia (matowania? ) i trzymania się na twarzy.