Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-08-25, 02:11   #73
Megeu
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2
Dot.: Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.IV

Cześć dziewczyny!

Rozpoczęłam kurację tydzień temu. Zażywam Aknenormin, 20mg. Na razie jest spokojnie. Brak efektów ubocznych. Skóra zaczyna się łuszczyć. Tzn na co dzień tego nie widać, ale po oczyszczaniu roluje się pod wacikiem kosmetycznym. Jeśli chodzi o niespodzianki, trafiła mi się na przedramieniu (dziko ) i w sumie póki co - tyle. Gule podskórne się cofnęły. Zostały tylko takie ropne krosty, które rozwalają się przy myciu twarzy.

Co do nawrotu trądziku po odbyciu kuracji/trądziku ogólnie - posiadam takie informacje. Sytuacja może mieć podłoże hormonalne. Jeśli podczas kuracji zażywacie tabletki anty a później je odstawiacie - może nastąpić nawrót w wyniku zaburzeń hormonalnych. Trądzik może być też powodowany przez zepsuty ząb, chore migdałki, alergie pokarmowe, brak minerałów/witamin w diecie (cynk, wit A i E) i inne dziwne rzeczy (https://www.youtube.com/watch?v=G9Y5Dhzciyc).

Ile my się musimy namęczyć próbując ogarnąć o co chodzi naszej cerze, to nie chcę nawet o tym myśleć. Generalnie najlepiej przed rozpoczęciem kuracji porządnie się przebadać, przejść się do dentysty, laryngologa, zmienić dietę i spróbować łagodnej, minimalistycznej pielęgnacji. Retinoidy poprawiają odporność naszej skóry, ale nie wyleczą trądziku, który nie jest powodowany beznadziejną pracą gruczołów łojowych.

Co do zaburzeń hormonalnych - uwaga - badania mogą wyjść w normie. Problem z hormonami jest taki, że wystarczy niewłaściwa proporcja jednego do drugiego i już jesteśmy upupieni. Zanim zdecydujecie się na kurację hormonalną polecam zioła. One delikatnie potrafią zmienić proporcje naszych hormonów. Mi np bardzo pomaga mięta.

Jeśli zaś chodzi o samą kurację, wewnętrzną czy też zewnętrzną, uważam, że warto ją rozważyć. Nawet jeśli problem nie leży w samej skórze, to poprawa jej jakości i odporności na pewno nam pomoże w walce z tym paskudztwem. Podsumowując - warto zabrać się za leczenie kompleksowo, a nie tylko łykać tabsy i czekać na efekt.

Ja na razie się cykam strasznie o stan mojej cery. Wydaje mi się, że u mnie problem jest typowo skórno/hormonalny. Mam nadzieję, że po zakończeniu leczenia i przyzwyczajeniu się do pielęgnacji i diety trądzik w końcu zniknie. Eh, postaram się co jakiś czas pisać jak u mnie przebiega kuracja (dla celów edukacyjnych). Póki co, trzymajcie się dzielnie i powodzenia w tej ciężkiej walce!

Edytowane przez Megeu
Czas edycji: 2016-08-25 o 03:47
Megeu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując