Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-01-13, 14:54   #1094
silver_lining
Zadomowienie
 
Avatar silver_lining
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 1 423
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2

Cytat:
Napisane przez earthpace Pokaż wiadomość
Ha ha, nie chciałabyś zobaczyć mojej miny jak czytałam o sztuczkach z konturowaniem ust Ja jestem raczej laikiem makijażowym.. bardzo niewiele się maluje. Na co dzień trochę MAC f&b i tusz do rzęs, na większe wyjścia więcej MAC f&b, czasem kredka/liner, szminka Cień chyba raz na 100 lat (trochę też dlatego, że nie umiałam dopasować sobie cieni i dopiero kontempluje nad zakupem Yoghurt z MAC).
Jestem mocno przekonana do bright winter, ale dałam sobie czas i nie wykluczam niczego na chwilę obecną. Podobnie do Ciebie boje się zaczynać mówić o analizie kolorystycznej w otoczeniu, bo wzbudzam irytacje i przerażenie (moja mama i koleżanka zaczęły podejrzewać, że to obsesja na punkcie własnego wyglądu skoro biegam, obrzucam się chustkami i cykam sobie autofotki w różnych pomieszczeniach )
Fakt, że odkąd zaczęłam się nosić z kolorami odpowiednimi do mojego założonego typu (póki co wdrażam projekt "róże i niebieskie", bo na inne intensywne za wcześnie ) parę osób zwróciło na to uwagę - że ożywia twarz itd. Liczę, że to potwierdzenie, iż obrałam dobry kierunek
A z czerwieniami mam trochę problem.. może wynikający z uprzedzenia. Mam relatywnie wąskie usta i w czerwonych - czerwonych źle się czuję. Moja ulubiona szminka to Hot Tahiti i Burts Bees Raisin (więc niby śliwkowe czerwienie), ale miałam brave red i odstąpiłam koleżance. W sumie nie dlatego, że odcień mi nie pasował, ale bardziej dlatego, że miałam wrażenie, że bardzo widać, że nierówno pomalowałam usta i uzyskuje efekt "pod3-dniowejimprezie"(na wąskich ciężej te czerwień estetycznie nałożyć)
Lady Bug wydaje mi się stonowane, Ruby woo mnie przeraża, bo to mat a ja mam tendencje do suchych ust. Russian red.. nie wiem, ładna czerwień, ale mam wrażenie, że będzie mi widać tylko usta a wcale nie ma co podkreślać i eksponować. Poza tym mam wrażenie (może mylne), że intensywne czerwienie zwężają optycznie usta może tak być?
ja kiedyś usilnie starałam się poznać tajniki malowania ust (teraz wiem, że nie technika a kolor był zły) ale na codzień to bym chyba umarła gdybym miała tyle czasu nad tym spędzać

ten mat od MACa jest boski: usta są matowe i suche (nie kleją się) ale jednoczesnie nie wysychają ani nie robią się na nich te paskudne strupy i cały czas są pełne (też się bałam formuły, więc za pierwszym razem wyszłam ze sklepu z nałożonym na ustach na próbę) a przede wszystkim on się nie rozmazuje - zostaje przez wiele godzin dokładnie ta gdzie go nałożyłaś

tylko tak się zastanawiam, czy jeśli wdrażasz projekt "róż i błekit", a do tego masz awers do czerwonych szminek to jest sens żebyś się męczyła z nimi? to ma być dla Ciebie przyjemność a nie kara

moja teściowa jak mnie zobaczyła ostatnio w takim bardzo chłodnym amarancie to najpierw ją zamurowało, potem westchnęła, a na koniec stwierdziła "piękny kolor, ale to chyba dla brunetek..." - nie, nie jestem brunetką ale ona nie bardzo rozróżnia a raczej chodziło o to, że jej jako blondynce by nie pasował
silver_lining jest offline Zgłoś do moderatora