[zoila]

Napisane przez NeverGoodEnough18

I ja nie lubie cesarzowej .
U mnie lato będzie z pi*rdolnięciem bo ja w wysokich temperaturach kocham ponad wszystko Słonia. Mam starą wersję i to jak ten zapach pachnie w lato to jest coś niemożliwego, no cudo. Pamiętam rok temu jak dałam mojemu byłemu do powąchania to się sam zachwycił więc nie taki straszny Słoń jak go opisują . Jeszcze Angel w małych ilościach latem pachnie cudnie. Ogólnie zauważyłam, że te cięższe zapachy lepiej rozwijaja się latem i po prostu lepiej pachną.
Myślę nad pozbyciem się La Cautivy.

Żartujesz?! Gdy słyszę o słoniu (albo, co gorsza, go poczuję), to przeżegnuję się nogą .

U mnie miłość do zapachu zależy do pory roku - przy +10 nie jestem w stanie używać tego, co podobało mi się zimą, a gdy temperatura spada nie tknę zapachów w guście Light Blue czy I love love .