[nikazz]

Napisane przez Paula21141

Witam!
Mam ogromny problem i mam nadzieję, że mi ktoś coś doradzi. Otóż, niedługo wybieram się na wesele i nie wiem kompletnie jak mam się umalowac. Chodzi mi o twarz, ponieważ wystarczy, że wypije trochę wina a moje policzki są czerwone. Do tego mam pIegi na nosie które chciałabym ukryć no i żeby ten makijaż się trzymał. Wiem, że zielony korektor jest dobry na zaczerwienienia. Mam nawet kamuflaż zielony z art deco. Jest super tylko problem jak go nałożyć (pod podkład?)żeby makijaż przetrwał całe wesele? Mam cere tłusta, błagam doradzcie coś.

p. s.
Mam jeszcze pytanie dotyczące podkładu . Mam revlon colorstay ale zauważyłam, że dzieje się z nim coś dziwnego. Po paru godzinach wychodzą mi tak jakby suche skórki i brzydko wygląda na skórze. Może ktoś poleci podkład który zakryje te piegi i nie będzie tak wysuszał?

Na samym początku chcę wyrazić, moim skromnym zdaniem, że zakrywanie piegów to zbrodnia! Piegi są piękne!

No ale do rzeczy:

Najważniejsza rzecz to pielęgnacja- przed makijażem ale nie na kilka godzin tylko max 24h przed makeupem zrób peeling i nałóż jakąś mega nawilżającą maskę. Przed makijażem użyj lekkiego kremu nawilżającego. Jeśli skóra będzie dobrze nawilżona nie ma opcji, żeby wychodziły jakieś suche skórki. Podkład mając dobry grunt lepiej się scali ze skórą.

Zastosowałabym pod podkład (cienką warstwą) bazę z Kryolanu Ultra Makeup zieloną- tylko na te miejsca, które mają tendencję do czerwienienia, kamuflaż może być za ciężki i spowoduje, że makijaż się długo nie utrzyma. Na resztę twarzy nałożyłabym bazę nawilżająco-rozświetlającą, np. Lumene.

Podkład wybrałabym jednak revlon colorstay- nie chce mi się wierzyć, że nie zakrywa Ci piegów można nim zrobić niezłą "szpachlę" ale może bardziej chodzi o technikę niż o sam produkt. Jak go nakładasz?
ja polecam technikę "pędzlowo-gąbkową", a mianowicie sporą ilość rozprowadzasz pędzlem języczkowym i "wpracowujesz" podkład gąbką w skórę ruchem stemplującym. Musisz to robić stosunkowo szybko, bo revlon bardzo szybko się utwala, inaczej będą smugi i plamy. Nie polecam rozprowadzania palcami małej kropli podkładu, bo faktycznie nie będzie efektu jakiego oczekujesz. Następnie, podkład pudrujemy ale nie omiatając twarz ale wciskając puder w skórę, najlepiej puszkiem a nadmiar zmieć pędzlem. Na początku efekt zmatowienia wyda Ci się mocny ale spokojnie, wszystkie warstwy makijażu się połączą pod wpływem ciepła skóry.

Do makijażu twarzy odpuściłabym róż- policzki naturalnie się zaczerwienią w trakcie imprezy- pod bardzo kryjącym podkładem efekt będzie subtelny.

Poćwicz taki makijaż twarzy przed imprezą i będzie OK w ogóle przetestuj, czy taki mocny efekt krycia Ci odpowiada.