[Budyniek]

mam korektor w sloiczku i korektor w plynie, ten typowo pod oczy.

zaden nie daje matu, choc się roznia.

sloiczkowy jest bardziej kryjący, ma ciezsza konsystencję, gdy stosowalam pod oczy to zbieral sie w zalamaniach.w lecie mi się roztopil i na szczescie dopiero zastygnięty otworzylam. kryje dobrze, ale lepszy do miejscowych rzeczy, niespodzianek, przebarwien itp.

tubeczka jest bardzo wodnista, ale pod oczy sprawdza się lepiej, ladwie sie rozprowadza, dobrze wtapia, nie jest ordynarnie biala, tylko jasniejsza ciut niz moja skora, odcieni nie ma wiele, a konsultantki dobrze doradza. jest bardziej transparentny, przez co efekt jest lepszy, bo mocne krycie zazwyczaj laczy sie ze zbieraniem w zalamaniach, cięzkoscią i kleistoscia, taka jaka ma sloiczkowy.

oba nakladam pedzlem do korektorow-badz jak mi sie nie chce to flatem podkladowym, a potem wtapiam najczesciej jeszcze paluchem.

sloiczek sluzy do czegos innego, tubka do czegos innego, ciezko ocenic ktory lepszy. sloiczkowy by nie wyplynal z tubki, tubka by sie wylewala ze sloiczka.
wiec polecam isc do inglo i poprosic o pomoc.

Elizko- nie bedzie nic leczyl. since to nie efekt skory, tylko najczesciej kwestia diety, przemeczenia itp, objaw na skorze ze cos nie tak. czasem to defekt skorny, i tu raczej rozswietlajace czy liftingujace kremy pod oczy pomoga niz korektor;p wyglada pieknie, ale nie ma co go kupowac ze wzgledu na leczniczosc :P

musze sprobowac wydobyc cienie vertigo z pudeleczek

a co do pedzli, cholercia, nie moge flata domyć, jak to robicie? tak bardziej obrazowo? nie chodzi mi o linki na yt, tylko o metody, bo ja probuje szamponem wyciskac i lekko szorowac z wlosiem i na boki, pod wlos się jakos boję :P pomozecie ciut?