Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - poplamione majtki - zdrada?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-10-07, 08:43   #81
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: poplamione majtki - zdrada?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
No ja nie uważam, że przeczytanie wiadomości na gg jest wejściem w głęboką sferę intymną. A oglądanie zużytych majtek - owszem. Jeszcze tylko brakuje żeby badał żonę ginekologicznie na kuchennym stole jak ta wróci do domu
Się w pełni zgadzam. Dla mnie gadu-gadu też nie jest jakieś intymne... Jest różnica między zdrową zazdrością a chorą kontrolą... Przypomniało mi się z innego wątku gdzie dziewczyna stwierdziła, że obcemu facetowi z którym idzie do łóżka nie pokaże dowodu osobistego, bo to zbyt intymne... Dla mnie dzisiaj ludzie mają dziwne poczucie intymności. Co się dziwić, skoro podobno dla większości seks oralny jest początkiem, wstępem do stosunku, a zawsze mi się wydawało, że to przeżycie wymaga długiego stażu, zaufania w związku itd.

Cytat:
Napisane przez rapifen Pokaż wiadomość
Na biologie nie chodził??? Czytać nie umie??? Języka nie ma??? Jak ktoś bierze się za seks to powinien znać pewne rzeczy, takie jak to że u kobiety normalne jest wydzielanie śluzu, zmienia się on przy różnych czynnikach.
Nie wiem jak ciebie, ale mnie na biologii wiele lat temu nie uczono takich rzeczy. Życie płciowe człowieka omówione było na zasadzie "mama i tata się kochają i mają dziecko kropka". Potem jest poród i słodki bobas. I to było całe życie płciowe człowieka na biologii we wczesnych latach 90-tych. Wkurza mnie takie odsyłanie do podręczników, z których i tak nikt nic się nie dowie, aczkolwiek kto chciał to się dowiedział z innej literatury POZA SZKOŁĄ. Natomiast nie potępiałabym faceta za nieznajomość damskiej fizjologii, potępiłabym go raczej za nieznajomość męskiej gdyby zadawał głupie pytania.

Nie neguję tego, że mógł się dowiedzieć, zapytać poszukać - no ale właśnie to zrobił, wpadł na pomysł żeby napisać na forum. Jedyne czego moim zdaniem się można przyczepić to tego szpiegowania, które mnie wydaje się obrzydliwe i chore.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Jesteś w stanie pojąć, że problemem w tej całej sytuacji nie jest to, że ten facet nie umie rozróżniać rodzaju wydzielin z żeńskich narządów rodnych (choć ten problem podnosi), a to, że jest na tyle.... nawet nie wiem jakiego słowa użyć...hmm....prymitywny, że ogląda brudne gacie żony w poszukiwaniu śladów jej niewierności poniżając ją w ten sposób i upokarzając do granic zdrowego rozsądku ? Wyobrażasz sobie, że dowiadujesz się, że Twój facet zachowuje się tak w stosunku do Ciebie, a Ty zamiast dać mu do zrozumienia, że powinien iść się leczyć na głowę, zaczynasz go wypytywać co tam widzał, w jakim kolorze i czy pamięta, że na biologii w podstawówce też się o tym uczył...No ludzie...
O właśnie o to mi chodziło, tylko ja mam dzisiaj problemy z uzewnętrznianiem myśli.
Dobrze, że jej kupy nie ogląda w poszukiwaniu śladów zbrodni...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2009-10-07 o 08:47
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora