Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Co sądzicie o mieszkaniu w bursie/internacie?
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-01-16, 20:35   #28
evaeveewa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 67
Dot.: Co sądzicie o mieszkaniu w internacie?

Ja przez dwa pierwsze lata liceum mieszkałam w bursie. To była całkiem mała bursa, bo mieszkało w niej ok 90 osób. Pokoje mieliśmy 4, 5, 6 a nawet na początku roku gdy były zapełnione wszystkie miejsca 7-osobowe. Mniejsze czyli dwójki i trójki były dla maturzystów .

Pierwsza rzecz: jedzenie. Stawka żywieniowa na cały dzień wynosiła 12 zł co dawało 3 zł na kolacje i śniadania i 6 zł na obiad. Były plotki że bursa na tym zarabia bo śniadania i kolacje zazwyczaj wyglądały tak że dostawało się kawałeczek masła, 2 plasterki wędliny, 2 bułki i czasem serek, na którym było nawet napisane że jest w promocji za 70 gr :P. Obiady czasem były spoko, np. spaghetti, schabowy itp, a czasem kucharki ponosiła fantazja i dostawaliśmy np. kawał kiełbachy z suchym makaronem .

Jeśli chodzi o rygor to radzę porządnie to sprawdzić przed zamieszkaniem, bo u nas w czasie nauki od 16 do 18 nie można było wychodzić do innych pokoi, ani do miasta (ale jeśli miało się srednią pow 4,2 to z tej ,,odrabianki" było zwolnienie). Jeśli chodzi o zimowe wyjścia to bursa była zamykana o 20, wiosną 0 21. Jeśli chciało się wrócić później, zazwyczaj musieli dzwonić rodzice...

Sprzątanie było codziennie i było punktowane od 0 do 8 punktów. Na początku wiadomo bardzo się starałyśmy, ale wychowawcy potrafili się przyczepić nawet o nie otwarte okno (było w regulaminie żeby otwierać nawet zimą ) i miało się mniej punktów. Pokoje które miały najmniej punktów w grupie zawsze dostawały jakieś dodatkowe dyżury itp. W drugiej klasie właśnie mój pokój nosił to miano najmniej porządnego , bo np wychowawcy doszukali się kurzu tam gdzie go nie było albo ubrania nie były równo poukładane .

Plusem burs/internatów na pewno jest to że poznaje się wielu nowych ludzi, tworzą się nowe przyjaźnie itp. Minusem i to sporym są absurdalne wymagania, rygor i brak prywatności, bo wszędzie są ludzie. Wszędzie. Jednak polecam mieszkanie w takim miejscu, szczególnie w pierwszym roku, gdy nie wiesz jeszcze co i jak. Ja właśnie w bursie poznałam koleżankę z którą wynajęłam sobie mieszkanie, i z którą będę też mieszkać na studiach .
evaeveewa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując