[knotie]

Napisane przez YenneferD

Również się podepnę z moim pytankiem Mam 24 lata i dosyć dużo zmarszczek mimicznych od śmiechu wokół oczu - jak sie śmieje to wygladam jak małpka, same zmarszczki, a oczy jak szparki, a do tego jeszcze cienie pod oczami. I mam problem ze skora wokół ust - od ciagłego gryzienia się mam już minimalne zmarszczki wokół ust (pionowe, takie jak u palaczek). Widać je szczególnie mocno pod koniec dnia, jak jestem zmęczona. Co mogę zrobić z tymi zmarszczkami? Czy stosować kremy przeciwzmarszczkowe, czy wystarczą nawilżajace? Czy też wspomóc sie jakimś zabiegiem? Poza tym moja cera jest w dosyć dobrym stanie (mieszana, oprócz przetłuszczania w strefie T i przesuszania na policzkach nie sprawia mi szczagólnych problemów)

Jesli chodzi o okolice oczu - propnuje Active C pod oczy - sama bardzo lubie serie Active, a poza tym moja przyjaciolka ma identyczny problem jak Ty i bardzo sobie ten kremik chwali... jesli jeszcze nie probowalas dzialac witaminka C - moze tojest cos wlasnie dla Ciebie Co do ust - hmmmm....kojarzy mi sie takie fajne serum czy sztyft lancome'a z ekstraktem z wina....dobrze nawilza i wygladza oraz ujedrnia .... tez ponoc cudenko....slyszalam pozytywne opinie na temat jego dzialania na okolice ust