[Corii]

Anastazja - szatynką mnie zabiłas - nie wiem o której mowa Chyba ze sklerozy nagle dostałam. A moze to jedna macówka, która widuję rzadko.

Niemniej ja jestem szcześliwa, jak będąc w macu Panie mi sie nie wstrącają w macanko, bo wolę miec święty spokój. One wiedzą, ze ja wolę sama najpierw wsio pomacać No chyba, ze mam do nich jakieś pytanie, wtedy sama pytam i zawsze dostanę odpowiedź.

Marigold - nie przetnę Cię, why? To że ktos uważa te a nie inne pomadki za najfajniejsze to jest kwestia gustu, a nie mordowania
Ja w swoim zyciu miałam pomadek w ciul. Z większosci firm róznopółkowych, ale ze zatrzymałam się na macowych, no to już moja kwestia gustu po prostu

OnaZakupoholik - padłam jak zjechałaś w poście Maca krakowskiego
Bo w sumie wobec mnie te Panie nigdy takie nie są.
Ale fakt ta mała czarna okrągła - Ania - jest najfajszniejsza z nich wszystkich. Ona to ma gadanko W pozytywnym tego słowa znaczeniu, of course
A co do faceta - Wojtka - ha ha, na niego wszyscy sie zkarżą On jest taki specyficzny Zawsze sie zastanawiałam, czemu go zatrudniają skoro odtsrasza, a nie zacheca klientów. Kto go nie zna, moze poczuć się urazony jego podejściem "sikam na wszystko i wszystkich", ale ja go znam już tyle, ze śmieję się tylkoz tego
Myśmy nawet go przezwały z koleżanka per Pan Nemezis