[Lorduś_Słonko]

Hehe... Tak obserwuję ten wątek i z ciekawości (i żeby mi moja kobieta przestała za uszami skomleć: "Misieeeeek !!! No ale on gdzieś musi być !!!!!!") postanowiłem poszukać owego balsamu widma. Efekt: Kraków ---> Tesco, 2 Carrefoury, M1, Geant, kilka Rossmanów, Firlitów i innych pomniejszych drogerii, oraz mnóstwo sklepów kosmetycznych ---> NIE MA !!!!

Krok 2. Strona producenta: Klikam na serię "Venus" i co? Nie ma akurat tego. Klikam na nowości i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu... nie ma !!!

Zastanawiam się więc, czy ów balsam rzeczywiście istnieje, a nie jest on jedynie wymysłem kilku pań, które mają ubaw, że biedaczyny biegają po całej Polsce za nieistniejącym produktem. No bo skoro na oficjalnej stronie producenta nie ma najdrobniejszej wzmianki o nim, to chyba coś jest nie tak. Ja w takim razie również proszę panie, które (twierdzą, że) ten produkt posiadają o wklejenie zdjęcia, bo coś mi się tu nie podoba. A przyznam, że już męczy mnie to, że kokosowo waniliowy balsam do ciała Venus jest jedynym tematem, o którym w tej chwili można rozmawiać z moją TŻ. Już nawet tandetne błyszczyki zeszły na dalszy plan.