A mnie nie przekonuje do konca ich argumentacja. O ile decyzje w kwestii wyboru kolekcji na dany rynek rozumiem. Tak nie rozumiem dlaczego np. kilka szuk danego lakieru nie mogliby sprzedac na rynku polskim, skoro ktos o to poprosil. No chyba ze sa zwiazani jakimis umowami w tym zakresie, no to wtedy na pewno wykazalabym se wiekszym rozumieniem w tej kwestii.
Rozlewnia jest w Polsce, pewnie maja tutaj magazyny, ewentualny problem to kodowanie kasy filskalnej. Ale tak pod wzgledem technicznym - gdzie w Polsce maja i siedzibe i magazyny, to nie rozumiem. Moze to kwestia checi, ale tez i pewnie niewzruszalnych decyzji , byc moze regulaminow, statutow i czego tam eszcze
W ym sensie, ze dla kilku klientow, ktrym poencjalnie chcieliby udostepnic te lakiery, nie chce im sie bawic w takie sprawy, bo im sie to nie oplaca (skoro caly rynek rosyjski otworem
). A znowu calej klekcji nie udostepnia, skoro decyzja byla, ze kolekcja ta jest przeznaczona na rynek rosyjski.
No szkoda
Mi tez sie te pastele podobaly.