2015-02-03, 01:15
|
#3629
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
Cytat:
Napisane przez zapaałka
O właściwościach buforujących różanego wiem, ale jak dotąd spotkałam się z ich wykorzystaniem tylko w tonikach z glukonolaktonem. Ciekawi mnie czy w dostępnych, sprawdzonych recepturach (poza BU) używa się wody ze względu na jakieś reakcje hydrolatów z kwasami czy to tylko o kwestie ekonomiczne Spróbuję jeszcze raz z wodą, jeśli nie wyjdzie wtedy pokombinuję z hydrolatem
Tak sobie jeszcze czytam wskazówki do toniku z SA na ZSK i myślę, czy może nie dodałam za mało sody? Mam skalę pH, która została dołączona do papierków, ale często nie jestem w stanie stwierdzić czy to np. 3 czy jeszcze 2. Jak dużo sody dodajecie mniej wiecej, żeby uregulować pH?
|
Ja robiłam tonik z mlekowym i kojowym i hydrolat różany sprawdził się znakomicie. Tonik mlekowy Lorri też zalecała na różanym. Pewnie sama będę próbować kręcić na nim tonik z SA i mlekowym, jak już złożę zamówienie na mazidłach, doniosę co mi wyjdzie.
Sody do mlekowego toniku dodawałam zawsze sporo, ciężko to określić w mililitrach, ale naprawdę zawsze sypię i sypię, i to wcale nie szczyptami Na 200 ml tonik to nawet kilka mililitrów chyba wyjdzie. Te skale dołączone do papierków niestety nie są najlepsze
Edytowane przez Patryka
Czas edycji: 2015-02-03 o 01:17
|
|
|