heheheh tak zle i tak niedobrze
O mamma mia
ale dobrze dobrze, niech pomaga
Lepiej juz miedzy wami ?
Ja sie wycwanilam ,bo mialam dosc krecenia sie z ta poduszka, a raczej brak sil , a mojego M to nic nie obudzi w nocy , chyba,ze mi wody na niego odejda ,to moze
na lewym boku jak spie, to poducha lezy normalnie, przytulam sie do calej jej dlugosci
jak zmieniam bok na prawy, to poducha zostaje w swojej pozycji
wsadzam sobie tylko jej koniec miedzy nogi a glowe mam na drugim koncu, brzuch wisi w dziurze
Bo zabawy z przekrecaniem poduchy to ulalalala bylo za duzo dla mnie