Dot.: Kolczyk w uchu - wątek zbiorczy - przekłuwanie, wrażenia, problemy
Jak zakładałam królewnie kolczyki złote, to przekłucie nie było takie świeże...I wyglądało to już bardzo ładnie. Nic się nie paprało, nie bolało.
No, ale na przyszłość będę uważała na takie kolczyki (sztyft) i kolczyki w ogóle...
Kiedyś przekłuwali igłą na ziemniaka i było dobrze, a teraz i pistolety itp. i tyle problemów... Dodatkową dziurkę w uchu robiłam sobie sama i nic mi nie było i nie jest.
A nikiel to niestety problem, zwłaszcza jak ktoś uczulony...
|