|
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
Cytat:
Napisane przez Korah
Nowy, to oczywiście Twoja sprawa, ale nie polecam kupować takich dużych pojemności jak 250 ml mlekowca 80%. Nie ma szans że to zużyjesz. 30 ml moim zdaniem to jest i tak aż nad to. 
Poza tym zgadzam się z dziewczynami, lepiej nie szaleć z nowym kwasem, zwłaszcza ferulem, zacząć od najmniejszych stężeń, no i kontrolować skórę przed lustrem co 15 sekund. 
Te gotowe już rozwodnione kwasy są robione na glikolu propylenowym, moim zdaniem nie działają one tak dobrze, jak te alkoholowe. Łuszczenie jest dużo mniejsze, jeśli nam więc na nim zależy, to lepiej zrobić samemu mieszankę na rektyfikowanym. A wnioski wyciągnęłam takie, ponieważ mam mlekowca gotowca i nie daje on takiego łuszczenia jak np ostatnio u Cuxii, natomiast jak robię migdała na spirycie, to jest moc. |
ja robię mlekowy na wodzie destylowanej i jest cholerna moc
w ogóle to chyba wolę jednak mniejsze stężenia niż taki hard core
moja twarz chyba wrażliwa na mlekowca, 20 % na 5 minut i jest bardzo czerwona ale bez luszczenia ekstremalnego
__________________
I chcę rozmawiać tylko serca biciem,
I westchnieniami i całowaniami;
I tak rozmawiać godziny, dni, lata,
Do końca świata i po końcu świata.
(A. Mickiewicz)
|