[bigosowadama]

Napisane przez pseudofeministka

A ja niczego nie uzywam pod mineraly i u mnie najlepiej to sie sprawdzilo.

Mam mieszana cere w kierunku normalnej. Wieczorem dbam o solidne nawilzenie i odzywienie cery, rano przecieram twarz tonikiem nawilzajacym, czekam chwile i na to klade mineraly.

Probowalam pod mineraly klasc krem w filtrem, ale u mnie czy zima czy latem wygladalo to bardzo nieestetycznie. Podklad warzyl sie, robil plamy, brzydko schodzil, twarz sie swiecila .Po wielu probach i kombinacjach krem z filtrem odlozylam na bok, dzieki temu mineraly zyskaly lepsza przyczepnosc, dluzej wytrzymuja itd.

Tą wersję też przerobiłam na samym początku i u mnie się nie sprawdziła. Podkład się warzył, miejscami wogóle nie łapał, robiły się prześwity
U mnie mus to jakiś krem lub filtr podspód inaczej wszystko schodzi po 2h. A tak bez poprawek 5-6h. Teraz jak jest cieplej to po 4h czoło zaczyna mi się świecić i muszę przypudrować.