Mariola13.. coprawda wtrącę się pewnie w Twój dobór tuszu, ale jeżeli mogę coś zasugerować, to jeżeli naprawdę chcesz ten Diorshow, to wybierz wersję wodoodporną. Miałam zwykły Diorshow,o ten:
http://www.strawberrynet.com/product...40105&goChar=C
i u mnie on nie zdał egzaminu. Szczoteczka jest ogromniasta i przez to często podczas malowania miałam lekko upaćkaną górną powiekę. Owszem efekt dobry, ale ten tusz podczas lekkiej wilgoci, czyli np. mżawka spływa całkowicie z oka tworząc czarne plamy. To nie są lekko odbite rzęsy, ale czarne plamy. Dla mnie to było straszne, byłam w górach, siąpił deszczyk, moja koleżanka miała ysl i jej lekko się odbił na dolnej powiece, mi spłynął po policzkach. Także, jeżeli musi być Diorshow, to tylko wersja wodoodporna.
Ja polecam YSL vollume effet, używam tego tuszu niezmiennie od 2 lat i jestem zadowolona. Wszystkie moje koleżanki też, bo tak już jest, że jak jedna kupi coś dobrego, to inne hurtem.
Będziesz miała efekt sztucznych rzęs, czerń bardzo głęboką, to najpiękniejsza czerń ze wszystkich tuszy i na dodatek wystarczy na 3 m-ce. Diorshow i Lancome wystarczy na max 2 m-ce. Poza tym wszystkie lancomy dają bardzo naturalny efekt. HR lashqueen i inne jest bardzo dobra, ale nie tak czarna i pogrubiająca jak ysl i też na 2 m-ce. Na początku ysl może być trochę za rzadki, ale po 2 tyg. zrobi się w sam raz. Mnie wszyscy pytają, czy to moje naturalne rzęsy aż tak długie i gęste. Ale wiesz, to sprawa subiektywna
a'propos, dzisiaj byłam w perf., dostałam na wypróbowanie tester błyszczyka Chanel:
http://www.strawberrynet.com/product...68784&goChar=C
i jeżeli ktoś by szukał przezroczystego, opalizującego na różowo, z diamentową poświatą, to polecam bardzo. Ja go kupię za 2 dni, jak rozpakują towar. A swoją drogą to zdzierstwo - na tru ok. 65 zł, w perf. 102. hm.. a karty dalej nie mam.