[moniga]

Agula, co ja mam Ci poradzic. Może tak - mikrodermabrazja to nic innego jak złuszczenie naskórka. Ten sam efekt dokładnie uzyskasz w domu stosując kremy z kwasami. Nie będzie to jednak gwałtowne zdarcie naskórka, jak przy zabiegu, tylko delikatne złuszczenie, czasami nawet niezauważalne (to wszystko zalezy od skóry). Zdarcie nie ma nic wspólnego z wybieleniem. Jeżeli jest to głebokie przebarwienie to złuszczając i wybielając można uzyskac najlepsze efekty. Czasami wystarcza tylko wybielenie, a czasami tylko złuszczenie. To zalezy od przebarwienia. Kwas kojowy tylko wybiela - więc po tych preparatach nie bedziesz miała żadnego łuszczenia (tu Lierac, czy Mela D lrp). Mozesz również zastosować krem, który w swoim składzie ma zarówno kwas kojowy, jak i np. kwasy AHA, które złuszczają.Tu np. ten http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=8956 (ale ten jest bardzo silny preparat, stężenie AHA jest aż 10%, więc dla skóry, która nie miała wcześniej do czynienia z kwasami, raczej niewskazany), albo ten łagodniejszy http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=6232 (też wybielanie i złuszczanie, kwasy 6%). Moim zadaniem, ale to moja rada, podkreślam, bo decyzję musisz podjąć sama, ze względu na po 1. zmasakrowane czoło, 2. porę roku, 3. w sierpniu pewnie jedziesz na urlop, będziesz się opalać, a skóra po kwasach MUSI odpocząć MINIMUM MIESIĄC, naprawdę ryzykujesz tu bardzo dużo, bo NOWE PLAMY. Serio. Wiec dlatego proponowałam Ci Kwas kojowy, który bez zdarcia naskórka, będzie Ci po prostu systematycznie wybielał plame. Jeżeli chcesz znac moje zdanie w kwestii - mikrodermabrazja 2x, a krem - stawiam na krem. Lepiej systematycznie i łagodnie, a bez szkód, niż raz a gwałtownie, i to z różnymi skutkami. Twoja skóra jak piszesz i tak już wymaga zagojenia. A odnowa naskórka u zdrowych ludzi to 28 dni. Zmasakrujesz sobie twarz jeszcze bardziej. I zupełnie niepotrzebnie. Aga, posmaruj czoło maścią z witaminą A lub maścią nagietkową. Mozesz też stosować np. Bepanthen. To pomoże ładnie zagoić się Twojej skórze, bez blizn, i innych niespodzianek. Bądź cierpliwa. Trzymaj się. Moim zdaniem spróbuj kojowego, bo jak nie usunie, to na pewno tę plamę Ci rozjaśni. A jesienią wtedy możesz spokojnie zacząć się kwasić Pozdrawiam Cię, trzymaj się ciepło.