2008-10-22, 17:50
|
#1913
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 445
|
Dot.: Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią
Cytat:
Napisane przez natalia_j
Już parę ładnych lat czerpię wiedzę z wizażu i nawet nie wiem, jakim cudem dopiero dziś pierwszy raz coś piszę
Gdyby nie wątek biochemiczny, pewnie do tej pory smarowałabym się codziennie colorstayem, myła się żelami dla nastolatek i dziwiła się, że moja skóra wygląda tragicznie.
Ale do rzeczy: mam 24 lata, skórę, którą określiłabym jako "męską", a to dlatego, że jest w moim odczuciu gruba i usiana rozszerzonymi porami jak u facetów (duuuże dziurki , jak z reklamu normadermu, tylko większe i zanieczyszczone) - mam je szczególnie na nosie i policzkach, oczywiście zaskórniów też masa Do tego skóra wzorcowo się błyszczy, z pryszczami mam w sumie spokój, ale to zasługa pigułek, aż boję się pomyśleć, do będzie, jak je kiedyś odstawię.
|
Mam dokładnie taki sam typ skóry, tylko moja dodatkowo ma tendencje do pękających naczynek. Nie wiem czy to możliwe - gruba a jednocześniej naczynkowa skóra? Moja pielęgnacja wygląda tak:
demakijaż - bioderma Sensibo
tonik pichtowy
serum z wit C z BU
rano - Svr Rubialine
wieczorem - Humektan
2,3 razy w tygodniu peeling Svr Xerial i maseczka Lerosett
Chyba najbardziej z tego wszystkiego pomaga mi tonik pichtowy Dla mnie to rewelacja. Kiedy mam przerwę w stosowaniu np. kilkudniową to różnicę widzę zaraz po pierwszym użyciu. Teraz już jesień, mniej słońca więc chciałabym silniej zadziałać na skórę, szczególnie chodzi mi o pozbycie sie rozszerzonych porów i zaskórników otwartych - wstrętnych czarnych kropek, które mam na nosie,policzkach, czole i brodzie czyli...wszędzie! Zastanawiam się nad Acnederm, albo może jakiś tonik złuszczający, znacie coś dobrego dla takiej skóry? Chciałabym zacząć raczej delikatnie i potem jeśli zajdzie potrzeba zwiększać siłe rażenia kosmetyków ze względu na naczynka i skłonność do podrażnień.
|
|
|