Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Świnki Morskie cz. II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-01-27, 18:44   #29
Morgie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15
Dot.: świnka miniaturka gdzie kupić ?

Cytat:
Napisane przez carolinascotties Pokaż wiadomość
Zastanawiam sie, jak duzo wiesz o tych swinkach - jak dlugo zyja, na jakie choroby zapadaja, co jedza, jak duze rosna... bo to, ze sa przekochane to zbyt maly powod do "przygarniecia"

zamiast kupna - mozesz zadoptowac swinke, ktorej ktos nie chce...
Przepraszam za wyrażenie, ale pieprzycie zamiast pomóc. Tak samo wielu ludzi kupuje psa nie wiedząc nic o nich zupełnie, a Ci co chcą - dowiadują się. O świnkach też mozna się dowiedziec. Zwłaszcza, że nie są specjalnie wybredne.
Acha i nie są to żadne mutanty genetyczne!!! Powstały w wyniku krzyżowania z rasami świń karłowatych, dzikich itp! Poprzez selekcje małych osobiników - tak samo, jak do hodowli produkcyjnej wybiera się te większe, o lepszych parametrach.


Świnie są zwierzętami stadnymi, dlatego dobrze czują się wśród ludzi - potrafią świetnie nawiązać kontakt, są inteligentne, lubią się bawić. Dotyczy to także normalnych, wiejskich świn z chlewni (z miniaturkami nie miałąm dotąd dużo kontaktu) - one po prostu cieszą się z tego, że ktoś do nich przychodzi i od razu zaczepiają ludzi (oczywiście inaczej będzie u świn, które mają zaburzony dobrostan, co powoduje stres).

Powiem co wiem z teorii (ze studiów): najmniejsze są miniaturki z Niemiec (do 35kg), wietnamskie nawet to 90kg, w USA 30-50.
Nie wolno ich karmić suchą karmą dla psów czy kotów! Nie należy też dawać odpadków ze stołu. Należy uwzględnić, że są wszystkożerne, można karmić parowanymi ziemniakami, grochem, dynią itp. Prosiętą podajemy preparaty żelazowe (ale to raczej przed zakupem poda hodowca).
Łatwo się uczą chodzić w szelkach, chętnie uczą się komend - są w stanie opanować ich ok. 100 (metoda pozytywna jak u psów). Problemem może być silny terytorializm (ale wiele psów też tak ma!), dobrze jest mieć własny, ogrodzony ogródek - tyle, że ryją i trawy tam raczej nie będzie.
Da się je przyuczyć do załatwiania do kuwety. W domu lepiej wydzielić im jakieś miejsce - mogą niszczyć, gdy im się nudzi. Powinny mieć swój kocyk. Oczywiście stały dostęp do wody.
Morgie jest offline Zgłoś do moderatora