Dot.: Jak żyć z holerykiem i furiatem...
Mój TZ jest strasznym cholerykiem , ma cały zcas wybuchy złości wyrzywa sie na mnie, z byle problemów tak zaczyna kur... , że nie wierze własnym uszom, ostatnio nawyzywał mnie i nakur.... sie przy tym niezle , bo przyjechalam do niego pol godz pozniej a mialam go obciąć, i oczywiście moja wina , w takich sytuacjach wstępuje w niego diabeł:/jak mu proponuje jakieś środki uspokajające to wysmiewa mnie,najgorsze jest to , że nawet jak juz mu ta chora złość przejdzie , to on i tak nie widzi swojej winy:/ Często się zastanawiam ile ja jeszcze z nim wytrzymam... widac miłość jest bardzo ślepa:/
__________________
Nasz ślub 02.06.2012r.
Nasze szczęście * Oliwierek 21.IV.2013r.
|