[loua]

Jakie są dla Was najlepsze sheet maski? Szukam czegoś co da efekt wypoczętej skóry, nawet w dni, kiedy spędza sie 20h w pracy... Mam centella asiatica i korzeń lukrecji w formie proszku, specjalnie do maseczek, efekty są świetne, ale po 20h w pracy nie mam siły mieszać i zmywać potem maski.

Napisane przez neath

Hej! Który to ten jasny i żółty?

Jeden z chińskich CC, ciężko mi podać nazwę, bo na opakowaniach wszystko oprócz "CC Cream" jest po chińsku.

Napisane przez nosferatku

A teraz mam pytanie. UMIERAM, żeby dostać w swoje łapki etude house sweet recipe baby choux base.
I nie wiem, co jest, że nie ma jej w sklepiku marki na ebayu. Ktoś coś wie? Wycofują, czy jak?

Ale czasem można bardzo "wtopić" na takim zakupie...marzyłam o it's skin ślimakowym, ale na szczęście kupiłam próbkę, żeby sprawdzić kolor. I okazał się za ciemny, nie dopasował się do końca i robił mi niesamowitą świnkę Piggy na twarzy. Byłam autentycznie RÓŻOWA.
Chociaż właściwościami bił wszystko na głowę...byłam gotowa niemal go kupić i dosypać zielonego pigmentu :brzyda l:

A te bazy nie są teraz w formie cushion? Magic Any Cushion Też są w trzech odcieniach jak Baby Choux Base wcześniej.

Żeń-szeń - ślimak z It's Skin jest jaśniejszy i mniej świnkowy niż sam ślimak.