Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Toksyczna przyjaciółka.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-04-24, 17:45   #27
Iwona31
Rozeznanie
 
Avatar Iwona31
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 891
Dot.: Toksyczna przyjaciółka.

Cytat:
Napisane przez herbatka_
Ja tez mialam "toksyczna przyjaciolke". Przez ten okres w zyciu , kiedy mamy najwiecej kompleksow, czyli szkola srednia , ona byla przy mnie. przesiadywala dzien i noc...pytala o wszystko zwiazane z moja rodzina...opowiadala o swoich problemach i prosila o pomoc a gdy ja chcialam zeby mi cos doradzila to i tak rozmowa schodzila na jej temat wiedziala ze nie jestem osoba ktora potrafi uwodzic facetow wiec opowiadala o swoich podbojach miłosnych i o tym ze wszyscy sie w niej kochaja ( a caly czas jakos byla sama) w koncu gdy sie zakochalam ona przystapila do ataku..dołowala mnie okropnie..przy niej czulam sie gorsza , brzydsza i wogole do niczego....w koncu jej zaczelo sie gorzej wiesc, miala mniej kasy, to ja widocznie okropnie bolało...dala mi spokoj...i przestala sie odzywac...szkoda tylko ze ja jej o wszystkim mowilam i myslalam ze ona ma racje i tak musi byc a ja jestem ta najgorsza....teraz czuje sie wolna i bardziej wierze w siebie
Moja Toxy też tak robiła. Napisała mi sms-a, że mój mąż wstydzi się mnie, dlatego nigdzie ze sobą mnie nie zabiera, że jestem brzydka, chuda, kościotrup (w przeciwieństwie do niej). Wykorzystała, żeby mi dołozyc po rozstaniu z nią ,wszystkie moje bolączki, kompleksy, (z tą brzydulą to naprawdę przesadziła, bo nie czuję się aż taką brzydulą....) z których jej się zwierzałam. Powiedziała też, że mój mąż na nią leci. ....... W to akurat nie uwierzyłam, bo znam gust mojego TŻ i On woli jednak te kościotrupy, zwłaszcza, że są Jego........
On jej tylko powiedział przy najbliższej okazji, że nie dotknął by jej przez szmatę....
__________________
Koniecznośc uwalnia od męki wyboru...
Iwona31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując