[agusia_85]

Według mojego marnego doświadczenia:

Napisane przez dominikaj

- czy to prawda, że powinnam zmniejszać temperaturę pieczenia z termoobiegiem w stosunku do tej bez?

Tak, z termoobiegiem jest średnio 20 stopni więcej (czyli jak np. ustawisz 180, to będzie ok. 200)

Napisane przez dominikaj

- czy może skracać czas pieczenia a nie termoobieg?

To chyba zależy od potrawy czy można piec krócej ale w wyższej temp., osobiście ja również zmniejszyłabym temperaturę a nie czas pieczenia.

Napisane przez dominikaj

- czy mam rodzielać styl pieczenia tzn. np. sernik piec wpierw dół, potem górę czy mogę tak normalnie góra - dół (chodzi mi o to by ciasto się nie zepsuło)

Normalnie góra+dół.

Napisane przez dominikaj

- jeśli mam termoobieg to na jakiej wysokości dobrze ustawić ciasto lub potrawę?

Termoobieg właśnie zapewnia jednakową temperaturę w całym piekarniku, więc bez różnicy na którym stoi poziomie. Umożliwia też pieczenie na kilku poziomach jednocześnie, ale z doświadczenia wiem, że ta potrawa na wierzchu szybciej się rumieni.

Napisane przez dominikaj

- czy to prawda, że piekąc z termoobiegiem na cieście może się zrobić skorupka a w środku pozostanie ono surowe? jesli tak macie jakieś sposoby aby uniknąć tego?

Na mojej instrukcji piekarnika, było napisane, że termoobieg służy do zapiekania, czy rumienienia, i ja się z tym całkowicie zgodzę. Po prostu suche, cyrkulujące powietrze wysusza potrawę, i sprawia że szybko się rumieni, a wtedy w środku może być surowe.

A moja rada: piec bez termoobiegu, a na ostatnie 15 minut włączyć termoobieg dla przyrumienienia


A tak ogólnie to termoobiegu jak już pisałam używam głównie do zapiekania i rumienienia na koniec, czasem gdy piekę w rękawie lub w naczyniu z pokrywką i do przygotowania potraw na 2 poziomach (np. jakieś mięsko na jednym, i ziemniaczki na drugim )